Pytanie jak w temacie. Czy taka ocena transakcji ma sens?

Osobiście dochodzę powoli do wniosku, że stosowanie takiej skali ocen miałoby sens tylko w przypadku, gdy ocena byłaby anonimowa. Czy ktoś z Was wystawił już ocenę inną niż 1 albo 5?

Czekam na Wasze opinie na ten temat. Może warto zmienić system ocen w fincie żeby lepiej odzwierciedlał rzeczywistość?

Jeszcze nie ale niewiele brakowało. Zostawiłabym tę skalę. Przy większej ilości użytkowników może się przydać. Na pewno, prędzej czy później, będą potknięcia.

Ale czy nie lepsza byłaby ocena typu: negatywny, neutralny, pozytywny. Bo to, że sama ocena powinna pozostać to na pewno nie ulega wątpliwości.

Ja bym chyba wolał pozytyw/negatyw/neutral, mniej kombinowania i wszystko od razu widać. A tak będzie myślenie, czy za kiepsko zapakowaną paczkę dać 2 czy 3:P

Ocena negatyw/neutral/pozytyw nie przełoży się ładnie na ocenę ogólną jaką mamy w gwiazdkach. Nie trzeba oglądać listy transakcji, wystarczy rzut oka. Poza tym nie tylko opakowanie się ocenia. Dla mnie ważniejsza jest zgodność przedmiotu z opisem.

Ja jestem za opcjami pozytyw/negatyw/neutral. Jeśli chodzi o przeliczanie na jakiś wskaźnik, to jest to możliwe, chociażby na zasadzie takiej jak jest na Allegro, czyli np. 87% komentarzy pozytywnych, 10% neutralnych i 3% negatywnych sporo by powiedziało o użytkowniku bez potrzeby przegrzebywania się przez listę transakcji. Jakby się jeszcze dało dodatkowo wprowadzić filtrowanie, tak aby można było sobie przejrzeć np. tylko komentarze negatywne, to w ogóle byłby już wypas.

Hmm, a jednak życie czasem weryfikuje poglądy. Właśnie miałem sytuację, kiedy pierwszy raz odjąłem komuś gwiazdkę za bardzo słabe opakowanie przesyłki. Zestawienie twarda oprawa plus papierowa koperta powoduje zrobienie masakry z tej drugiej. Jednak ponieważ książkom nic się nie stało, to odjąłem bez większych wyrzutów jedną gwiazdkę. Natomiast zastanawiam się, czy nie miałbym wyrzutów wystawiając komuś neutrala za to. Chyba miałbym. Niniejszym zmieniam zdanie - ocenianie w skali 1-5 jest ok .

Nie ma sensu. Powinno być to co najwyżej dobrowolne, a nie obligatoryjne. Wszyscy sobie pobłażają i wystawiają Piątkę, a jak ktoś przysłał rzecz - w porównaniu do sposobu pakowania innych - bardzo słabo opakowaną, albo nieco później, to szkoda robić awanturę i "łamać tradycję" obniżając mu średnią W sumie to już nawet denerwuje mnie wyskakujące okienko do oceny po zatwierdzeniu odbioru. Nie chce mi się komentować. Jak ktoś ma potrzebę, to niech pisze, dobrowolnie. W końcu to są książki używane a wysyłka darmowa, to nie można oczekiwać też cudów. Nie płacę, nie wymagam. Denerwuję się, że nie mogę tylko po prostu zatwierdzić odbioru. Nawet po wybraniu oceny muszę się jeszcze wypowiadać, by zatwierdzić odbiór. To jak w sytuacji: "Adasiu, powiedz wierszyk! Teraz! Bo ciocia z wujkiem przyjechali!" I nie ma czy Adaś, chce czy nie. Adaś musi. chętnie zamawiam zbiorczo, i wtedy niestety muszę w każdą transakcję oddzielnie wchodzić i koniecznie komentować. Ostatnio zamówiłam książki po 5 punktów. Takich można więc zamówić załóżmy 100 (gdy mamy 500 pkt na koncie i tyle wystawionych do nabycia) i co? Koleś przysyła w jednej paczce wszystkie sto sztuk, a ty wchodzisz na fintę i ... potwierdzasz każdą oddzielnie. "Zdenerwowanie" to bardzo delikatnie słowo w tej sytuacji utraty 2h z życia xD Ja jestem nerwowa, więc wystarczy tylko, że dostrzegę w panelu, iż 10 książek czeka na moje potwierdzenie odbioru... A już mi gula w gardle rośnie.
Więc ogłaszam, że od teraz wszystkim wystawiam "5" z jakże wylewnym komentarzem: "OK".

Ananka napisał(a): Nie płacę, nie wymagam.

Podłamałaś mnie swoim postem a tym zacytowanym zdaniem szczególnie. Na pewno nic nie płacisz? Nic a nic? I jest Ci obojętne czy dostaniesz coś do poczytania, co zamówiłaś, czy pęczek zapleśniałych kartonów?

Ja wystawiłam 4 za inną okładkę niż na zdjęciu. Zamiast wersji normalnej dostałam wersję kieszonkową z drukiem maczkiem.
Po wystawieniu komentarza i korespondencji zauważyłam, że rzeczywiście gdzieś w opisie było zdanie, że to jest taka wersja książki. Oceny jednak nie zmieniłam, trzeba dokładnie wstawiać książki do sprzedaży. Sprawa zakończyła się pozytywnie bez wzajemnych ansów.

Opakowania dotychczas zawsze były rzetelne.

Te gwiazdki mi nie przeszkadzają. Wg mnie lepsza 4 niż neutral czy negatyw. Dobry to dobry a nie negatywny:)

Odniosę się jeszcze do wypowiedzi Ananki - tak, obowiązek komentowania jest nużący. Naprawdę gwiazdki nie wystarczą?