Tajemnica została już wyjaśniona. Okazało się, że maile wyszły z serwera programisty, który miał kopię bazy sprzed jakiegoś czasu. Mimo maila, który informował o przejściu w tryb urlopu, ten tryb nie był włączany na serwerze produkcyjnym, tylko na serwerze testowym.
Jeszcze raz przepraszam wszystkich, którzy dostali maile, których nie powinni dostać.